Opinie o hotelu Sailors Beach Club ☆☆☆☆ w Turcji, Riwiera Turecka - 8.8/10 / Polecany przez 100% osób (2024)

Ciężko doszukać się jakichkolwiek wad w tej cenie. Gdy pytali znajomi musiałem nawet chwile pomyśleć, czy wgl w hotelu były dzieci. Non stop działo się coś dla każdego, dla dzieci aquapark, różne animacje od rana do wieczora. Dla dorosłych zajęcia od fitness po siatkówke czy piłke wodną, kilka barów gdzie ciągle było pyszne jedzenie, desery po alkohol. Zadbane, czyste pokoje. Świetne udogodnienia, przepiękne zejście do plaży. Polecam z czystym sercem!

hotel zdominowany przez Rosjan -masakra! jedzenie monotonne i niesmaczne z wyjątkiem śniadań,plaża brudna i brzydka -kamienie ,nie da rady bez butów do pływania,bardzo głośno na korytarzach przy pokojach ,Rosjanie nie mają umiaru i drą się dzień i noc, jedynie co to piękna zieleń i góry ze śniegiem w pobliżu ,kolor morza też niesamowity

c.d.Jedzenia i picia pod dostatkiem, nikt się nie upomina o napiwki, sympatyczna obsługa, super widoki. Na plaży sporty wodne za opłatą. Wszystkie wycieczki lepiej i o duuużo taniej kupować z lokalnych biur obok hotelu ( wszyscy chwalą, nikt się nie zawiódł).Nas było 3 dorosłych więc mieliśmy w pokoju 1 łóżko podwójne i 1 pojedyncze, bardzo wygodne. Klima działała, telewizor też, w łazience dozowniki z płynami. Łazienka była delikatnie mówiąc zużyta.Wszyscy mówią po rosyjsku, ale po angielsku lub niemiecku też można się dogadać.Wieczór turecki jest w środę ale nie mogliśmy w nim uczestniczyć bo w hotelu byliśmy dopiero w czwartek o 6 rano a wyjazd był za tydzień(?) w środę o 16.20.

Wróciliśmy dziś w nocy z tego hotelu. Trafiliśmy tam właściwie przypadkowo bo w odpowiadającym mi terminie nic innego nie było.Niczego nam nie brakowało, ale jak dla mnie to zbyt dużo ludzi na niezbyt dużym terenie i trochę za głośno. Gdyby ten hotel sprzedawano jako 3* za mniejszą cenę to spełniłby oczekiwania ale jako 4* za 2340zł za tydzień (tyle zapłaciłam z last minet)to jestem zawiedziona. I myślę tu o tureckich standardach a nie europejskich.Ale jeśli ktoś już kupił tam wczasy i się wybiera to nie ma się czego obawiać, jeśli ma się odpowiednie towarzystwo to można się super bawić.Leżaki są dostępne o każdej porze, plaża duża, baseny 2 wystarczające.

Opis hotelu zgodny z zamieszczonymi informacjami. Mogę tylko dodać, że w 2010 roku hotel wzbogacił się o basen ze zjeżdżalniami (głębokość basenu 115-140cm)Zjeżdżalnie są czynne w godzinach 10-12 i 15-17. Wszystkie baseny czyste. Plaża dobrze przygotowana, żwirkowo-kamienna. Na plaży oraz wokół basenów leżaki z materacami i parasolami lub zadaszeniem. Niestety przy dużym basenie leżaki zajmowane już w o godzinie 7 rano. Na terenie hotelu znajduje się piękny ogród, w którym rosną: bananowce, cytrusy, granaty, palmy daktylowe, awokado oraz piękne kwiaty.

Pokoje rodzinne dość małe (łóżko małżeńskie i piętrowe), ale w zasadzie w pokoju rzadko się przebywa. Pokoje sprzątane codziennie. Robactwa nie spotkałem. Jedzenie zróżnicowane i w takich ilościach, że trudno wszystkiego skosztować. Bardzo duży wybór słodyczy, choć dość szybko się kończyły. Z tyłu za restauracją funkcjonuje grill - warto się tam wybrać.W barze przy recepcji można otrzymać wodę w butelkach 0,5l (można zabrać na wycieczki).Wycieczki organizowaliśmy sami wypożyczając samochód lub poruszając się dolmuszem. Ogólnie mogę stwierdzić, że Turcy jeżdżą wolno i dużo trąbią. Niestety zdarza się im przejechać na czerwonym. Wykupiliśmy także wycieczki z regionalnych biur GINZA i BOND. Nie mieliśmy z nimi żadnych problemów.

Wieczorem w barze przy recepcji można było odebrać butelkę wody-1 na głowę. W ośrodku są 2 baseny. Jeden o gł. 1.60 i znajduje się naprzeciwko restauracji.Drugi o gł. 1.20-1.40 jest przy recepcji (za mało leżaków). Do niego są dołączone zjeżdżalnie. W krótszej mogą jechać 3 osoby, w drugiej kręconej 1 osoba. Zjeżdżalnie działają w godz. 10-12 i 15-17. O 21.30 odbywały się różne animacje tj: wybór mr. wakacji lub walka małżeństw. O 20.30 - mini disco dla dzieci. Na dużym basenie można za darmo spróbować nurkować 5min. Wypłynięcie w morze na 4h - 50 EUR. Przy dużym basenie siedziała pani i piekła placki (kolejka na 30 min.), ale warto. Przy każdym basenie - baniaki z sokami i wodą. Hotel polecam. Odpowiem na zapytania: mamtalent@wp.eu

Sailor\'s beach club to dobry hotel.Położony w Kiris przy Kemer i przy głównej drodze na której jest pasaż handlowy. Hotel sklada się z 4, 3 piętrowych budynków. W każdym budynku znajdowała się winda i schody. Pokoje ładne i schludne (oprócz tych na 3 piętrze za małe). Room Service też OK. Jeśli wywiesiłeś kartkę \"nie przeszkadzać\" to obsługa nie sprzątałą pokoju. Codziennie różne dania na stołówce a na obiad przed wejściem do budynku stał kucharz który robił lachmaczuny (taka ich pizza) i mówił trochę po polsku(smacznego,jak sie masz, czy dziekuje).Przy największym basenie stał bar w którym można było się napić. Następne były przy recepcji i przy \"Snack Barze\", w którym można było coś przekąsić (hamburgera,pizze,frytki i tosta).

Hotel polożony w cudownym ogrodzie,pięknie utrzymanym,bliziutko plaży,wspaniala organizacja,jedzenie b.dobre,urozmaicane.Bylismy z mężem od 13 do 27 maja z biura podróży Wezyr i jesteśmy b.zadowoleni zarówno z Wezyra jak również z hotelu i obslugi.Hotel godny polecenia i mam nadzieję,że jeszcze kiedyś tam pojedziemy,bo naprawdę warto.Szczerze polecam.

Hotel nie zasługuje na 4*, nawet jak na Tureckie warunki. Znam w Turcji wiele hoteli z 4*, przy nich Sailors Beach Club zasługuje na naciągane 3*. Obiektywnie oceniając: 1. jedzenie bardzo dobre i urozmaicone, niestety zbyt krótkie godziny wyznaczone na obiad i kolacje. Rezultat: kolejki kilkunastoosobowe przed drzwiami i szał w środku... masakra. 2. Plaża -byliśmy raz z dziećmi i tyle..... miała być piaszczyszto-kamienista, a była kwarcowo-żwirowo-kamienista. Zero piasku, zamiast tego drobny, ostry kwarc,, pocierając go rękami można się było skaleczyć. Poza tym niedokładnie sprzątana, pełno petów i kocich odchodów.... kocich ponieważ pełno ich było na ośrodku, w czasie posiłków nawet pod stolikami na restauracji.3. Klimatyzacja - w miesiącu czerwcu czegoś takiego w restauracji na na głównych holu - recepcji - po prostu nie ma... nie ważne że na zewnątrz upał od kilku dni po 35-42 st. przy posiłkach pot leje się ciurkiem po plecach i czole. Zwróciłem na to uwagę w recepcji o otrzymałem odpowiedź iż jest to zarządzenie Dyrektora Generalnego aby jeszcze nie włączać klimatyzacji, pewnie dlatego że to jeszcze nie była pełnia sezonu... w pokojach klimatyzacja OK sterowana indywidualnie. 4. Plac zabaw dla dzieci - porażka, w formie chyba statku, wysoki na ok 2 - 2,5 m z 2 zjeżdżalniami..... dzieci w wieku poniżej 4 lat strach wpuścić na niego z powodu rozwydrzonych, rozpuszczonych i nie pilnowanych przez nikogo ROSYJSKICH DZIECIAKÓW. A propos w hotelu goście to w 90% Rosjanie i pod nich wszystko jest ustawione, od animacji dla dzieci po znajomość języków. Niewiele osób z personelu zna język angielski. 5. Ośrodek mały, nie sugerujcie się zdjęciami, dwa rzędy budynków, a pomiędzy nimi ok 20 mertów pseudo ogrodu i tyle z zieleni. Polecam zobaczcie to na GOOGLE Earth. 6. Największy zarzut wyposażenie hotelu. W pokojach meble pamiętające jeszcze wczesne lata 80\', na recepcji i w głównym holu kilkanaście stolików, doliczyłem się 5 różnych sortów i kolorów..

Hotel nie zasługuje na 4*, nawet jak na Tureckie warunki. Znam w Turcji wiele hoteli z 4*, przy nich Sailors Beach Club zasługuje na naciągane 3*. Obiektywnie oceniając: 1. jedzenie bardzo dobre i urozmaicone, niestety zbyt krótkie godziny wyznaczone na obiad i kolacje. Rezultat: kolejki kilkunastoosobowe przed drzwiami i szał w środku... masakra. 2. Plaża -byliśmy raz z dziećmi i tyle..... miała być piaszczyszto-kamienista, a była kwarcowo-żwirowo-kamienista. Zero piasku, zamiast tego drobny, ostry kwarc,, pocierając go rękami można się było skaleczyć. Poza tym niedokładnie sprzątana, pełno petów i kocich odchodów.... kocich ponieważ pełno ich było na ośrodku, w czasie posiłków nawet pod stolikami na restauracji.3. Klimatyzacja - w miesiącu czerwcu czegoś takiego w restauracji na na głównych holu - recepcji - po prostu nie ma... nie ważne że na zewnątrz upał od kilku dni po 35-42 st. przy posiłkach pot leje się ciurkiem po plecach i czole. Zwróciłem na to uwagę w recepcji o otrzymałem odpowiedź iż jest to zarządzenie Dyrektora Generalnego aby jeszcze nie włączać klimatyzacji, pewnie dlatego że to jeszcze nie była pełnia sezonu... w pokojach klimatyzacja OK sterowana indywidualnie. 4. Plac zabaw dla dzieci - porażka, w formie chyba statku, wysoki na ok 2 - 2,5 m z 2 zjeżdżalniami..... dzieci w wieku poniżej 4 lat strach wpuścić na niego z powodu rozwydrzonych, rozpuszczonych i nie pilnowanych przez nikogo ROSYJSKICH DZIECIAKÓW. A propos w hotelu goście to w 90% Rosjanie i pod nich wszystko jest ustawione, od animacji dla dzieci po znajomość języków. Niewiele osób z personelu zna język angielski. 5. Ośrodek mały, nie sugerujcie się zdjęciami, dwa rzędy budynków, a pomiędzy nimi ok 20 mertów pseudo ogrodu i tyle z zieleni. Polecam zobaczcie to na GOOGLE Earth. 6. Największy zarzut wyposażenie hotelu. W pokojach meble pamiętające jeszcze wczesne lata 80', na recepcji i w głównym holu kilkanaście stolików, doliczyłem się 5 różnych sortów i kolorów.... bynajmniej nie był

Ogromną zaletą hotelu jest OBSŁUGA! Widać, że pracuje tam zgrana ekipa. Bywa często w hotelach, że obsługa pracuje jak by byli tam za karę ale w Sailor's Beach jest wesoło, na luzie. Barmani zawsze chętnie polewają drinki, kucharze z uśmiechem wydają posiłki a sprzątanie restauracji to po prostu mistrzostwo! Acha, ostrzegam: hotel nie ma wody w butelkach to jest kłopot. Chociaż jest stale dostępna woda w baniakach to jest ona nie smaczna. No a poza tym to plaża przy hotelu, baseny czyste, pokoje dobrze sprzątane no i ten piękny ogród który daje ochłody w postaci cienia i pachnie stale kwiatami! Jeśli chodzi o wyżywienie to słabe są śniadania ale reszta to każdy znajdzie coś dla siebie. Ja uwielbiałam pite wypiekaną w wielkim piecu. Mój mąż codziennie rzucał się na ciasta! Wypieki są naprawdę boskie! No i jeszcze okolice hotelu: Właściwie to samo Kiris to same hotele i sklepiki. Nic się za bardzo tam nie dzieje więc dla lubiących spokój super miejsce dla szukających rozrywek to raczej słabo. My lubiliśmy spacery w okolice lasku piniowego. Podsumowując: polecam to miejsce ze względu na luźną atmosferę, piękne widoki i spokój.

Hotel ładnie położony przy kamienistej plaży, Z cudownym widokiem na góry Taurus.. Piękny ogród. Pokoje czyste, Jedzenie bardzo dobre. Nie ma problemów ze stolikami podczas posiłków. Mały wybór alkoholi w All In. słabe drinki . Obsługa miła i super szef animatorów. Polecam ten hotel.